Dziś słów kilka o tym, jak na przestrzeni ostatnich dwóch lat zmieniły się cele kredytowe wśród moich Klientów. O czym zatem będzie? Trochę o budowie domu i trochę o innych celach. Trochę będzie również o przyczynach właśnie takich wyborów.
Co miało wpływ na zwiększony popyt na własny dom?
Na początek cofnę się do marca 2020 roku. Zapewne wszyscy pamiętamy, że w Polsce to był początek oficjalnej pandemii Covid-19. Czas, gdy nagle zostaliśmy odcięci od świata zewnętrznego. Można użyć słowa, że szczęśliwi Ci, którzy posiadali choć kawałek własnego ogródka, własnej przestrzeni, gdzie można było spokojnie pooddychać, zaczerpnąć słoneczka, które wówczas, jakby na przekór wszystkiemu jakoś tak mocniej i częściej świeciło. To właśnie tamten czas sprawił, że kto chciał i mógł zainteresował się budową domu. Wśród moich Klientów ten trend trwał do wiosny bieżącego roku. Można powiedzieć, że zostałam specjalistą od kredytowania budowy domu jednorodzinnego.
Co sprawiło, że obecnie ten rosnący trend zmalał? Przede wszystkim zwiększona niepewność co do przyszłości. Budowa domu to czas, najczęściej około 1-2 lat, gdy pieniądze potrzebne są sukcesywnie. Materiały głównie kupowane są również z niewielkim wyprzedzeniem. Rosnące ceny materiałów, pojawiające się opóźnienia i niepewność co do możliwości uzyskania niektórych przyłączy i przede wszystkim rosnąca cena kredytu bankowego nieznacznie przygasiła chęć szybkiego zakończenia budowy a wśród niektórych wręcz sprawiła odłożenie w czasie decyzji o rozpoczęciu budowy.
Na jakie nieruchomości decydują się Klienci w 2022 roku?
Można zrezygnować z wyjazdu wakacyjnego, wizyty w SPA, nowej sukienki lub nawet zbyt częstej zmiany samochodu. Trudno jednak zrezygnować z miejsca do codziennego życia, z własnej przestrzeni. Odłożone w czasie budowy sprawiły wzrost zainteresowania gotowymi nieruchomościami. Wśród moich Klientów sporo transakcji, to właśnie zakupy mieszkań i domów na rynku wtórnym. Czasem, z uwagi na cenę kredytu i ograniczone możliwości finansowe spowodowane jeszcze bardziej rygorystycznie liczoną zdolnością kredytową, jest to zakup mniejszej i co za tym idzie tańszej nieruchomości. Bo przecież kredyt hipoteczny, to nie jest obowiązkowy związek z bankiem na 30 lat. Nieruchomość z wpisem hipoteki zawsze można sprzedać i kupić inną. Własna nieruchomość – nawet na kredyt – będzie tańsza niż wynajęta.
Pamiętajmy, że obecnie rosną raty kredytowe, ale rosną również ceny wynajmu. Jeśli wynajmujesz mieszkanie, to zarabia ktoś inny. Jeśli spłacasz kredyt, to spłacasz własne mieszkanie, które nawet jeśli nie jest Twoim docelowym lokum, to zawsze środki z jego sprzedaży będą Twoim wkładem własnym przy zakupie innej, nowej, większej, tej wymarzonej nieruchomości!
Jakie cele kredytowe powróciły do łask w 2022 roku?
Wiosna bieżącego roku przypomina mi pierwszą dekadę mojej pracy w banku (przypomnę zajmuję się finansowaniem nieruchomości od stycznia 1999 roku). Wówczas spotykałam się z moimi Klientami co pewien czas, by od nowa rozpocząć procedurę kredytową. Czemu? Bo właśnie wtedy oprocentowanie zmienne było faktycznie zmienne. A wszyscy wiemy, że jak rośnie Wibor – to banki obniżają marżę, czyli stały element oprocentowania. To samo dzieje się, gdy Wibor spada – wtedy oferowana nowym kredytom marża idzie do góry. Co to oznacza? Że obecnie, w dobie szalejącego wzrostu stawki Wibor dobrze jest sprawdzić warunki swojego kredytu również w innym banku.
Co ważne! porównanie warunków Twojego kredytu z obecnymi warunkami jest wskazane również wtedy, gdy chcesz zmienić oprocentowanie na okresowo stałe. Czemu? Bo aktualnie zmieniając bank, najczęściej skorzystasz na obniżce marży – czyli stałego elementu oprocentowania swojego kredytu. Ważne jednak, by zawsze to dokładnie sprawdzić, bo są jeszcze w spłacie kredyty, których nie warto zmieniać. To kredyty z początku lat 2000, gdzie w zwyżce Wiboru marża kredytowa mogła wynosić 0,5 pp lub nawet mniej. Takiego kredytu nie przenoś do innego banku i nie refinansuj w obecnym, bo jeszcze chyba długo, długo na rynku bankowym nie będzie takich dobrych marż.
Zatem odpowiadając na pytanie, jakie kredyty wróciły do łask w 2022 roku? Właśnie kredyty refinansowe. I co ważne, również kredyty gotówkowe, przeznaczone na dowolny cel – w tym mieszkaniowy.
Co sprawiło, że kredyty gotówkowe cieszą się, tak sporym zainteresowaniem w ostatnich miesiącach?
Ograniczenia w dostępnej zdolności kredytowej wymaganej do kredytu hipotecznego oraz rosnący Wibor sprawiły, że coraz więcej moich Klientów decyduje się na finansowanie nawet budowy czy zakupu nieruchomości kredytem gotówkowym. Przyszedł bowiem czas, gdy porównując finansowanie w okresie 10 letnim (najczęściej na taki czas udzielane są kredyty gotówkowe) brak jest dużych różnic w wymaganej przez bank racie kredytu. Przy budowie – jeśli chcesz sfinansować wyłącznie jej pewien etap – nikt nie wymaga od Ciebie byś budowę zakończył w określonym czasie i co ważne nie musisz dokumentować, że jesteś w posiadaniu pieniędzy niezbędnych do jej zakończenia. A pamiętajmy, że dla odmiany kredyt mieszkaniowy jest celowy – więc budowa musi być zakończona w określonym przez bank terminie (najczęściej 2-3 lat).
Na co moi Klienci najczęściej przeznaczają pieniądze z kredytu gotówkowego?
Najczęściej jest to zakup samochodu. Sytuacja na rynku samochodowym sprawiła, że przede wszystkim są to zakupy na rynku wtórnym. Zaraz za celem samochodowym zakup działki budowlanej, remont, budowa lub zakup nieruchomości.
Dziś to już tyle w temacie finansowania bankowego w pierwszych miesiącach 2022 roku. Jeśli Cię zainteresowałam, to zachęcam do lektury moich pozostałych artykułów, które znajdziesz na www.annabialota.pl
Pamiętasz? Od 23 lat jestem czynnym zawodowo ekspertem kredytowym, który chętnie pomoże Ci w wyborze banku, oferty i przeprowadzeniu przez proces kredytowy. Zapraszam do współpracy!